Szybka randka mit Deutsch - spotkanie konwersacyjne
Kategoria:
W sobotę 27 października 2012r. uczniowie klasy 3A, otoczeni opieką przez panie Donatę Bejcon i Beatę Ołowiak oraz pana Radosława Lisa, wzięli udział w nadzwyczaj udanym spotkaniu konwersacyjnym z młodzieżą z Niemiec pt. “Szybka randka mit Deutsch”, zorganizowanym w ramach polsko-niemieckiego projektu “Razem budujemy przyszłość - Zusammen bauen wir Zukunft” przez Stowarzyszenie Gościniec i KanTe e.V. z Magdeburga. Spotkanie odbyło się w Wojewódzkim Urzędzie Pracy przy ul. Mokrej w Radomiu i upłynęło w miłej i radosnej atmosferze. Zapraszamy do galerii oraz do opisu wydarzenia, który przygotowali nasi uczniowie. Pragniemy serdecznie podziękować pani Katarzynie Domagalskiej z VII Liceum Ogólnokształcącego za wsparcie i opiekę. (R. Lis)
Mateusz Borkowicz 3A
27 października bieżącego roku. Jestem pewien, że wtedy padało. A w zasadzie padał. Śnieg. A ja i kilka innych osób z mojej klasy zdecydowało się na wzięcie udziału w pewnym projekcie o nazwie „Szybka randka mit Deutsch”. Pamiętam, jakby to było dziś, że ledwo co zdążyłem, ale jednak się udało. Nieistotne. Muszę przejść do sedna.
Kiedy dotarliśmy na miejsce, a była to ulica Mokra 2 (Wojewódzki Urząd Pracy, tak dla zainteresowanych), okazało się, że na rozmowę z osobnikami pochodzącymi z kraju leżącego na zachód od Polski (dla tych kiepskich z geografii – Niemcy) musieliśmy jeszcze trochę poczekać. No to co innego mieliśmy zrobić, jak nie czekać? Po może piętnastu minutach zostaliśmy wpuszczeni na górę. Szok. „Co robić?”, „Jak się zachować?”, „Żeby tylko nie popełnić gafy...” to tylko przykładowe myśli, które przeszły mi przez głowę, kiedy tylko ujrzałem Niemców po raz pierwszy (tak w cztery oczy, niewykluczone, iż wcześniej z jakimś się przypadkiem minąłem idąc ulicą). No ale cóż, raz się żyje... Kiedy już zaczęły się rozmowy z Niemcami, szło zadziwiająco łatwo. Co chwilę zmienialiśmy rozmówcę, a w międzyczasie podrzucany był przez organizatorów temat rozmowy. I tak udało nam się podyskutować o wymarzonej podróży, o tym, co jest stresujące, czy więcej czasu powinno być przeznaczone na szkołę czy na własne zainteresowania oraz inne, najróżniejsze w świecie. Jednak po ok. godzinie (która „zleciała” zadziwiająco szybko), musieliśmy opuścić naszych niemieckich przyjaciół i udać się do domu. Udać się na zewnątrz, gdzie cały czas padało...
Inga Kicior 3A
27 października mieliśmy okazję uczestniczyć w „Szybkiej randce z językiem niemieckim”, zorganizowanej przez Wojewódzki Urząd Pracy przy ulicy Mokrej. Opiekę nad nami sprawowali p. Lis, p. Bejcon i p. Ołowiak, którzy również randkowali.
Zebraliśmy się w Resursie o godzinie 11:15, mimo brzydkiej pogody i faktu, że była sobota (a kiedyś trzeba się wyspać...). Energicznym spacerkiem dotarliśmy na miejsce. Z powodu obecności innej grupy musieliśmy chwilę poczekać na swoją kolej – w tym czasie przypominaliśmy sobie niemieckie słówka i wyrażenia, przede wszystkim „Ich verstehe nicht” i „Sprichst du Englisch?”
Spotkanie przebiegało w sposób następujący: każdy z nas siadał przy jednym z piętnastu stolików i rozmawiał przez 2,5 minuty ze swoim partnerem na określony temat, a po upływie tego czasu przesiadaliśmy się – i tak w kółko. Tematy były różne: „Co cię denerwuje?”, „Zwierzęta czy rodzeństwo?”, „Najważniejsza rzecz w życiu” czy „Moje wymarzone przyjęcie urodzinowe”, ale także takie, które nawiązywały do naszej przyszłości: „Wymarzony zawód” albo „Wymarzona podróż”... Bardzo staraliśmy się mówić po niemiecku, z różnym skutkiem, ale udało nam się jakoś dogadać. Na szczęście nasi rozmówcy byli wyrozumiali. A byli to studenci z Niemiec, studentki germanistyki (z Polski) oraz... członkowie niemieckiego zespołu rockowego, którzy dzień wcześniej dali koncert w klubie Enigma.
Randka była rzeczywiście szybka, niestety nie udało się każdemu pogadać z każdym. Na pamiątkę zrobiliśmy parę zdjęć. Mamy nadzieję, że w przyszłości (którą wspólnie budujemy!) weźmiemy udział w podobnych zajęciach.
Martyna Kaczorowska 3A
W sobotę 27 października odbył się projekt językowy pt. „Szybka randka mit Deutsch”, zorganizowany przez Wojewódzki Urząd Pracy w Radomiu przy ulicy Mokrej. W zajęciach wzięło udział kilkanaście osób z mojej klasy. W tym dniu naszymi opiekunami byli p. Lis, p. Ołowiak oraz p. Bejcon , którzy również mieli możliwość bawić się razem z nami.
Spotkaliśmy się wszyscy pod Resursą o godzinie 11:15 , oczywiście wszyscy byliśmy na czas. Po przeliczeniu i sprawdzeniu obecności, spod Resursy udaliśmy się w stronę ulicy Wernera. Niestety, pogoda nam nie dopisała, bo padał deszcz ze śniegiem i było bardzo zimno. Wszyscy zmarzliśmy i byliśmy przemoknięci od stóp do głów. Nie pozostała na nas nawet jedna sucha nitka, jednak z determinacją dążyliśmy do celu .
W końcu dotarliśmy na miejsce i z ekscytacją zajęliśmy wyznaczone nam miejsca. Nikt nie wiedział co go czeka. Po krótkim czasie przyszła pani, która objaśniła nam reguły. Wtedy na salę weszli nasi partnerzy, którzy okazali się być studentami z Niemiec. Wśród nich znaleźli się również polscy studenci. Cały projekt polegał na rozmowie z naszymi partnerami na dany temat i poznaniu siebie, swoich zainteresowań i otoczenia, w którym żyjemy. Dowiedziałam się, że kilku z niemieckich uczestników gra w zespole rockowym, który dzień wcześniej miał koncert w naszym mieście. Miałam możliwość porozmawiać w sumie z 8 osobami. Przy każdym stanowisku były zadawane praktycznie te same pytania, pomijając „jak się nazywam”, „ile mam lat” i „do jakiej szkoły chodzę” często pytano też jakie mam plany na przyszłość, co najbardziej lubię robić oraz jakiej muzyki słucham.
Pomimo bardzo małego prawdopodobieństwa spotkania tych osób kiedykolwiek ponownie, to jestem zadowolona z mojej decyzji wzięcia udziału w tych zajęciach, mimo że odbyły się one w weekend. Chętnie zrobię to ponownie i z przyjemnością polecę innym.
GALERIA ZDJĘĆ
Subskrybuj nasz kanał RSS
Kliknij w poniższy button graficzny, aby czytać najświeższe informacje.
RSS