Nazywam się Marek Wiśniewski i chodzę do trzynastki już trzeci rok. Jestem uczniem klasy 3F i postanowiłem kandydować do samorządu szkolnego, bo stwierdziłem że mija się z celem czekanie, aż ktoś inny zrobi coś za mnie. Mam nadzieję że pomogę sprawić, by nasza szkoła stała się jeszcze lepszym miejscem.
-
Uważam, że na patio powinno stanąć więcej ławek, ponieważ kiedy tylko mamy ładną pogodę, nagle nie ma już gdzie usiąść
-
Zależy mi na tym, żeby powiesić tablicę, na której każdy uczeń mógłby umieścić swoje własne ogłoszenie, dotyczące na przykład zgubienia lub znalezienia jakiegoś przedmiotu
(po uzgodnieniu tekstu ogłoszenia z osobą[1] odpowiedzialną za tablicę).
Poza tym chcę kontynuować dobre pomysły poprzednich przewodniczących, między innymi:
-
dać możliwość uczestniczenia samorządów klasowych w zebraniach Samorządu Uczniowskiego,
-
kontynuować „Szczęśliwy numerek” (chcę zwiększyć ilość szczęśliwych numerków do dwóch dziennie),
-
kontynuować „Kolorowe dni” (w pierwszy czwartek miesiąca uczniowie otrzymują dodatnie punkty z zachowania za ubranie się na uzgodniony wcześniej kolor),
-
zorganizować kolejną edycję szkolnego konkursu „Mam talent”.
To tylko początek pomysłów, poza tym pamiętajcie: samorząd stale czeka na propozycje uczniów – to oni najlepiej wiedzą, co należy w szkole poprawić.
[1] Jak znam świat, to tą osobą będę ja, bo przecież raczej nikt mnie nie wyręczy J